Trudne początki
Od jakiegoś czasu bardzo podoba mi się projekt Azalia 4. Szukaliśmy działki bliżej miasta, ale wyszło na to, że znaleźliśmy coś ok. 15km od centrum ;-)
Biorąc pod uwagę fakt, że nawet w takim miasteczku jak Braniewo, praktycznie wszędzie przemieszczamy się samochodem, wydłużenie czasu dojazdu do pracy o 10 minut nie będzie problemem. Zdecydowaliśmy się na zakup działki na wsi (dosłownie).
Ceny gruntów w Braniewie są delikatnie mówią "kosmiczne". Pipidówa 15 tys mieszkańców, teren zalewowy parę kilometrów od centrum - 150 zł za metr. Sorry, nie stać mnie na takie marnotrawstwo. Miasto daje plamę nie przeznaczając kolejnych gruntów na sprzedaż. Na nowej działce mamy sąsiadów, którzy przejechali jakiś czas temu dokładnie naszą trasą poszukiwań działki. Można więc powiedzieć, że miasto straciło 2 gospodarstwa domowe. Podobne problemy przeżywały już wielkie miasta na całym świecie. Najpierw windowanie cen, potem oddawanie za bezcen. Gratulacje :-)
- 2012-07-29 Namierzyliśmy działkę, pojechaliśmy obejrzeć
- 2012-08-01 decyzja o zakupie, kontakt z właścicielami
- 2012-08-10 Umowa przedwstępna, przedpłata
Teraz czekamy, aż gimna da pismo, że zrzeka się pierwokupu i dokończymy transakcję.
Jeździmy na tą działkę (choć formalnie jeszcze nie jest nasza) prawie codziennie... Chyba zostaliśmy zarażeni :-)